a bit of nature

Nie wyobrażam sobie życia bez roślin! Zarówno w domu jak i w pracy z ogromną pieczołowitością dbam o doniczkowe kwiaty. W ostatnim czasie moją uwagę zwróciły sukulenty. Skuszona ich niewielkimi wymaganiami uprawy, uznałam, że dam radę. I tak na biurowym parapecie stanęły cztery Eszewerie. Nie do końca byłam przekonana, czy warunki, jakie panowały w markecie i ich transport pozwolą mi się nimi długo cieszyć, ale dałam im szansę. Eszeweria należy do rodziny gruboszowatych, magazynuje wodę w mięsistych liściach, które są zebrane w rozetę. Podstawowym wymaganiem rośliny jest wysokie nasłonecznienie, dlatego zimą najlepiej postawić ją na parapecie południowego okna, a latem na zewnątrz, na przykład na tarasie, balkonie bądź w ogrodzie. Wówczas jej liście są odpowiednie wybarwione. Wiedząc, że Eszeweria nie toleruje nadmiaru wilgoci, podlewam ją raz na cztery tygodnie. I w tej kwestii sprawdza się powiedzenie co za dużo, to nie zdrowo 😊 Poniżej kilka zdjęć mojej kolekcji